Z impetem uderzyłam o ścianę. Bolało mnie całe ciało, jednak kiedy tylko zauważyłam, że Vuko się obudził, rzuciłam się w jego stronę.
- Vuko! Nic Ci nie jest!
Przytuliłam nieco zdziwionego basiora, a potem stanęłam przed nim.
- A co miało by mi być? - zapytał
- No... Bo myślałam, że coś Ci jest. Ja tak nie zasypiam bez powodu. - wyjaśniłam
<Vuko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz