poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Od Diego c.d. historii Cruel

- A jednak potrafisz być miła. - powiedziałem drocząc się z wilczycą i ruszyłem przed siebie radośnie. Wadera znowu przewróciła oczami i niechętnie ruszyła za mną. Szliśmy w milczeniu. Liście szeleściły pod moimi łapami. Spojrzałem na Cruel, która wydawała się rozkoszować ciszą. Miała przymknięte oczy i głowę zwróconą delikatnie ku górze. Uśmiechnąłem się do siebie patrząc jak promienie słońca podkreślają jej policzki i smukłą szyję. Wadera jakby czytała mi w myślach. Odwróciła gwałtownie głowę w moją stronę i skarciła mnie wzrokiem. Natychmiast spuściłem wzrok i zarumieniłem się. Musiałem wyglądać jak idiota, gapiąc się tak na nią. Kątem oka dostrzegłem, że wilczycę (chociaż trochę) rozbawiło moje zmieszane. Poczułem się głupio. Spróbowałem zmienić temat.
- Byłaś już może nad zatoką? To naprawdę piękne miejsce. Możemy najpierw pójść tam... jeśli chcesz...- Wadera wzruszyła obojętne ramionami i ruszyła dalej. Musiałem znaleźć jakiś inny temat do rozmowy.
- A więc Cruel, tak? To piękne imię. W niektórych językach oznacza ono nieugięty, odważny...
-W większości języków oznacza ono co innego. -przerwała mi wilczyca.
- Nie obchodzi mnie większość. To trochę tak jakbyś miała widzieć tylko na czarno i biało. Przecież to indywidualności czyni nas wspanialszymi. 
Cruel spojrzała na mnie inaczej. Wcześniej albo próbowała mnie zabić wzrokiem albo nim zamordować. Teraz w jej spojrzeniu był... szacunek. Jakbym powiedział coś co po prostu chciała usłyszeć. Trwało to tylko moment. Po tej chwili znowu poczułem na sobie zimny i nie wzruszony wzrok. I... szczerze to już chyba pewniej czułem się jak patrzyła na mnie w ten sposób. W ciągu minionych minut zdążyłem się przyzwyczaić do mordowania mnie wzrokiem.
< Cruel? Bardzo przepraszam że tak długo czekałaś :c awaria komputera... ale mam nadzieję że ci się spodoba default smiley ;)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy