czwartek, 25 grudnia 2014

Od Ines cd historii Kill' a

- Kill... O co ci znowu chodzi? - spytałam łagodnie
- O co? O to że nie będę wam przeszkadzał! Żyjcie sobie długo i szczęśliwie ja się stąd zmywam! - był bardzo zły... 
- Kill ja... 
- Nie musisz i się tłumaczyć! Dobrze wiem co się tu święci! Wyślij mnie do domu! - krzyknął. Nie rozumiałam o co mu chodzi... Był zły że pomagam Kail' owi? Czekaj, czekaj... Może to zazdrość... Cyzli że on myśli  że ja i Kail... I że my... O matko... 
- Kill... - zaczęłam ale przerwał mi Kail który nagle pojawił się przede mną. Najwidoczniej si e teleportował, ale po co? Czemu teraz? - Kail? Co ty tu robisz? nie powinieneś się teleportować w takim stanie...
- Martwiłem się - powiedział pełnym ulgi głosem. - Rozumiesz... Odkąd odeszłaś i nie mogę cię ochraniać, boję się o ciebie... O to że coś ci się stanie... A kiedy się rozdzieliliśmy nie mogłem nawet pomyśleć co by było gdyby Rakta cię znalazł.. 
- Kail... Nie ma tu Rakty... Nic mi nie grozi.. Chciałam tylko porozmawiać z Kill' em
- Tak i tego właśnie się obawiałem... - powiedział szeptem
- Jak to? Kail...
- Wiem, wiem ale skąd mam wiedzieć co mu chodzi po głowie?
- Daj spokój... - powiedziałam z irytacją - Nie wystarczy ci że ja mu ufam?!
- Masz rację... Przepraszam... - uśmiechnął się lekko Kail
- Możesz wreszcie stworzyć ten portal?! - krzyknął Kill
- Kill...
- Nie! Zrób w końcu ten portal i daj mi odejść! Nie chce więcej patrzeć na te wasze miłostki! Nie mogę!
- Ej... O co ci chodzi? - powiedział drwiącym głosem Kail. Widziałam że ta sytuacja sprawiała że chce się śmiać. Kail jest bardzo spostrzegawczy i szybko się wszystkiego domyśla. Dlatego też rozśmieszyła go ta sytuacja.
- Zamknij się! Mam tego dość! Żyjcie sobie szczęśliwie! Ja się stąd zmywam! - warknął Kill
- Kill... uspokój się! Nic nie rozumiesz...- również krzyknęłam, bo gdyby nie to nie dałby mi dojść do głosu.
- Wszystko doskonale rozumiem! Nie wiem czemu tak dziwnie na to reagujecie! Przecież widzę co się święci! - krzyknął jeszcze glośniej
- Kill! To jest mój brat!...


<Kill? I co teraz :P Taki tyci, tyci obrót sytuacji :P Spokojnie nie zrobiłam że są w dwóch innych światach ;) to byłoby mocno dziwne xD Po prostu musiałam zrobić takie zakończenie xD Tak to właśnie wyobrażałam sobie mój plan :P   >



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy