poniedziałek, 3 marca 2014

Od Citrio cd historii Shikki

- Lukaier? - spytałem niepewnie bo nie wiem co to.
- Nie, zombiaczku. To się wymawia: lukier.
- Luuker?
- L - U - K - I - E - R.
- Luker?
- Nie! Mówi się L - U - K - I - E - R!
- Lukier?
- Tak! - krzyknęła waderka.
- LUKIER! - wykrzyknałem zadowolony. - Lukier, lukier, lukier!
Nie spostrzegliśmy się kiedy coś dużego zaczęło łyżką wlewać masę ( tą, w której tkwiliśmy ) ma jakieś ciastka po czym na tacy powędrowaliśmy do piekarnika.

< Shikka? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy