Jako, że byliśmy ciężsi od większości rzeczy to od razu polecieliśmy w dół, słysząc różne dziwne odgłosy na przykład:
- Au! Moja naciągnięta tętnica szyjna!
- Jestem w ciąży!
- Mam rhomanse!
Na dole dziwnym trafem znajdował się tunel czyli zapewne zwykła droga dla olbrzymów.
- Gdzie jesteśmy? - spytałam na głos.
Choć jakbym spytała w myślach to pewnie dowiedziałabym się tyle samo...
< Citrio? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz