-Heh, nie ma jak to strona pamięć, co?- zaśmiałem się, a wadera spojrzała na mnie pytająco.- Ech nieważne...
Resztę drogi do medyka w ogóle się nie odzywaliśmy. Jakimś cudem Mell mogła od razu sama chodzić.
-Nie wiem jak tobie, ale mi się nudzi. Może chcesz się przejść na spacer?- spytałem
<Mell? Brak weny :/>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz