wtorek, 21 stycznia 2014

Od Zefira

Patrzałem się na zachodzące słońce. Wstałem i pobiegłem zapolować. Po kilku minutach zobaczyłem wspaniałego wielkiego jelenia... Postanowiłem użyć podstępu by go złapać... Zakradłem się... Bezszelestnie poruszałem się w cieniu... I... skoczyłem w wybranym przez siebie momencie... Niestety nie zauważyłem jak ktoś przepłoszył moją ,,ofiarę''... Teraz stałem na przeciw dziwnej wadery...
- Kim jesteś? - spytałem...
- Nazywam się Moonshine... - odpowiedziała.
- Ok... Teraz przygotuj się na łomot lalunia... wypłoszyłaś mi jedzenie... - warknąłem. Skoczyłem w jej stronę jednak przeniknąłem przez nią... - Co jest?!
- Jestem Exie'xcie, pół duch...

< Moonshine?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy