- Ogólnie nie lubią rzeczy na "k".
- Zjedzą mnie? - skuliła się przerażona i zaczęła kiwać przód-tył. - One mnie zjedzą, zabiją, nie będzie mnie, nie będę się mogła śmiać.
- Spokojnie. - zaśmiałem się. - Wystarczy dać Ci jakąś ksywkę i nie wymawiać nic na "k".
< Kimmy? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz