środa, 29 stycznia 2014

Od Ines cd historii Kill' a

- No dobra.. Należy ci  się wytłumaczenie tego wszystkiego.... - powiedziałam wzdychając... -Ta cała ucieczka to przez to że nie chcę żeby ci sie coś stało... Mam na karku kilka nieprzyjemnych spraw... Dobra nie bedę obijać w bawełnę. Jakiś czas temu jeszcze szczęśliwie i spokojnie sobie żyłam wśród członków mojej watahy. Byłam samicą alpha... Do watahy należał również Kowu... Pewnego dnia Kowu się od nas odwrócił i zdradził nasze położenie. Musieliśmy uciekać niestety to poszło na marne... Rakta zły wilk cienia nas znalazł... - przełknęłam śline - zabił wszystkich, a ja nie mogłam nic na to poradzic... Teraz mnie szuka... Jestem tą która przetrwała a on chce żebym zginęła na zawsze.
- Czemu ciebie? - zapytała najwyraźniej oszołomiony
- Ponieważ tylko ja moge zdobyć moc którą on chce posiąść. - powiedziałam a po jego wyrazie mordki stwierdziłam ze chyba dalej tego nie ogarnia - Kill... Ja jestem jego siostrą. Tym samym tylko ja mogę posiąść moc która przechodzi w naszej rodzinie z pokolenia na pokolenie. Chce mnie zabić bo jestem pierworodną... Nie chce żeby cos ci się przeze mnie stało... Rakta jest niebezpieczny. Zrobi wszystko żeby posiąść te moc i podprowadzić świat pod siebie... - Kill stał oszołomiony. stwierdziłam że jeżeli mówie mu wszystko to powiem mu wszystko do końca... - Kill... Nie tylko dlatego nie możemy... no wiesz... - czułam że język mi kołkiem stanął - Ja nie moge... bo... - starałam sie to z siebie wydusić - Ja nie... żyje... - powiedziałam z trudem - jestem duchem... Rakta zabił mnie razem z innymi wilkami z mojej watahy. To znaczy on myślał że mnie zabił... W naszej rodzinie nie można zabić rodzeństwa przed odebraniem mu mocy... Rakta wtedy o tym nie wiedział i zadał cios mojemu ciału ale nie duszy... Moc którą miałam odrodziła się we mnie silniejsza.  Śmiertelnik, upadek z wysokości czy przyczyny naturalne nie mogą mnie zabic... Może to zrobić tylko Rakta jeżeli wie jak... A on to wie i zrobi wszystko żeby mnie zranić... Mnie i moich bliskich... Rozumiesz? Nie mogę mieć nikogo bliskiego... Dlatego planowałam nie dołączać do watahy. Musze raz na zawsze stawić czoło Rakcie...

<Kill? I co łapiesz o co chodziło od samego początku xD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy