- Kolejny nadopiekuńczy wilk? Mam tego dość! Jak mam wyrosnąć ze szczeniaka jak nigdzie nie moge chodzić, bo to nie dla mnie? Potem będę dorosłą, zagubioną, strachliwą waderą. - zwiesiłam łeb.
- Ale może Ci się coś stać... - wahał się basior.
Uśmiechnęłam się słodko, strając się wplątać go w urok małych szczeniakó.
- Blizny są najlepszą nauczką. No prooooszę!
< Irio? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz