- Ale faaajnie. - uśmiechnąłem się
- Wiem. - powiedziała
- Ale... - zacząłem zaniepokojony - Ludzie mogą nas zauważyć.
Zanim Ines zdążyła coś powiedzieć, użyłem niewidzialności i już nikt nie mógł nas zobaczyć. Popędziliśmy na Koło Młyńskie i wskoczyliśmy do wagonika. Było wspaniale, ale przypomniałem sobie o co chciałem zapytać wilczycę.
- Ines...
- Tak?
- Pytam cię o to teraz, abyś w razie odmowy mogła uznać to za sen. - zacząłem z udawaną powagą
- Ale o co?
- Czy... Będziesz moją partnerką? - zapytałem - Jeśli się nie zgodzisz to ja zrozumiem i w ogóle, ale... - umilkłem i spojrzałem na waderę z wyczekiwaniem
<Ines? Niespodziewany obrót spraw XD>
- Wiem. - powiedziała
- Ale... - zacząłem zaniepokojony - Ludzie mogą nas zauważyć.
Zanim Ines zdążyła coś powiedzieć, użyłem niewidzialności i już nikt nie mógł nas zobaczyć. Popędziliśmy na Koło Młyńskie i wskoczyliśmy do wagonika. Było wspaniale, ale przypomniałem sobie o co chciałem zapytać wilczycę.
- Ines...
- Tak?
- Pytam cię o to teraz, abyś w razie odmowy mogła uznać to za sen. - zacząłem z udawaną powagą
- Ale o co?
- Czy... Będziesz moją partnerką? - zapytałem - Jeśli się nie zgodzisz to ja zrozumiem i w ogóle, ale... - umilkłem i spojrzałem na waderę z wyczekiwaniem
<Ines? Niespodziewany obrót spraw XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz