wtorek, 29 października 2013

Od Kinaj'a cd historii Alice

- Czy ty też widzisz wielką krowę która tańczy... - zapytałem z nie do wierzeniem...
- Taaak - odpowiedziała Alice
- I ty nadal chcesz pić z tego jeziorka?
- Nieeee... - powiedziała jakby miała zaraz się zrzygać
- Tylko... Nie wiadomo gdzie jest kolejne...
- To co te.. -powiedziałą wadera ale jej przerwałem
- Hej! - krzyknąłem do krowy - Halo!! Eee... Krowo!!! - krzyknąłem ale ona wyjęła okulary przeciwsłoneczne  choć był już wieczór, założyła je i zaczęła jeszcze głośniej śpiewać
- Halooo!!! - ryknąłem
- Daj mi skończyć utwór... - powiedziała zirytowana krowa
Poczekaliśmy aż skończy
- No to czego chcieliście? - zapytała
- No chciałem zapyt...- powiedziałem ale krowa się wtrąciła
- A tak w ogóle to nazywam się Apaha  - powiedziała krowa
- Ja jestem Kinaj a to jest Alice
- Och witajcie!
- No to wracając do.... - znowu mi przerwano
- A skąd wy się tu wzięliście? Nie widziałam takich stworzeń...
- To... - ponownie wtrąciła się krowa
- Ale jest już za późno żeby rozmawiać na zewnątrz... - powiedziała
- Ale my ty...
- Ciii... Zapraszam was do mnie na noc...nie możecie tu siedzieć bo się przeziębicie...
- To chyba nie jest zbyt dobry pomysł...
- Ależ nie mam mowy! - powiedziała i złapała nas swoimi wymionami....
Wadera popatrzyła na mnie gniewnie. W oddali widziałem drewniany dom. Miałem tylko nadzieje że to nie jest dom tej krowy... był zrobiony z krzywo pociętych desek ułożonych w poziomie. Każda deska odpowiadała jednemu z kolorów tęczy... Zbliżaliśmy się do domku i...

< Alice? Ruszajmy do domu seksi krowy ;) >
ciła się krowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy