Ledwo powstrzymując się od patrzenia im w oczy, zaatakowałem je. To było jedyne wyjście, inaczej zahipnotyzowały, by mnie jak Allegre. Musiałem przerwać ten stan. Najpierw popsuć koncetrację pegazów, a potem uwolnić partnerkę.
- Allegra! Postaraj się nie patrzeć im w oczy!
Nie odpowiedziała. Nie mogła. Zaatakowałem, ale...
< Allegra? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz