Znaleźliśmy się w... nicości? Wokół nas panowała zupełna ciemność. Chciałem zrobić krok lecz nagle okazało się, że podłoże jest bardzo śliskie. Wywróciłem się i zrobiłem kilka wielkich rys na "podłodze" popatrzyłem na nie i okazało się, że po drugiej stronie jest normalnie.
- O co chodzi? - zapytała Rosie
- Sam nie wiem - powiedziałem
Nagle podłoga zaczęła się trząść i rozstępować. Ja i Rosie byliśmy po przeciwnych stronach. Nagle wadera zapytała...
- ...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz