- Mogłabyś łaskawie puścić mój ogon? - pytam, wychodząc z jaskinii.
- Alpha? - pyta Alice, z rozdziawionym pyskiem.
- Dla wilków, które nie niszczą mojego futra... - zamknęłam moją łapą jej pysk. - ... po prostu Sher.
- Yyy... - chwilę jeszcze stała zdziwiona, ale potem odzyskała pewność siebie i stała patrząc mi prosto w oczy.
- Czego chcesz? - zapytałam i zajęłam się lizaniem mojego futra, by znów powróciło do dawnego stanu...
< Alice? ;3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz