- Czemu? - spytałem, jednak widząc minę wadery, zrezygnowałem.
- Długa historia. Jeszcze nie było ciebie na tym świecie - odpowiedziała tylko.
Nagle poczułem mocny podmuch wiatru. Spojrzałem w stronę, z której wiał. Zbliżało się tornado.
- Nie uciekniemy - powiedziałem - Zresztą dla mnie nie ma to znaczenia.
< Ifus? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz