Zignorowaliśmy Kowu'ego. Siedział po przeciwnej stronie i uśmiechał się głupio.
- Ja... Przepraszam, że nie powiedziałem ci wcześniej. - szepnąłem
- Nic się nie stało. - odparła niepewnie wilczyca - Wracaj już do dorosłej postaci.
- Nie mogę...
Nagle mechaniczny głos odezwał się ponownie, przerywając mi.
- SIEĆ ZOSTAŁA NAPRAWIONA.
- Nareszcie! - zawołał Kowu i zwrócił się do Ines - Żegnaj, mała.
- Czekaj chwilę... - zaczęła
Spojrzałem na nią pytająco. Kompletnie nie wiedziałem, czego jeszcze chce od tego debila.
<Ines?>
- Ja... Przepraszam, że nie powiedziałem ci wcześniej. - szepnąłem
- Nic się nie stało. - odparła niepewnie wilczyca - Wracaj już do dorosłej postaci.
- Nie mogę...
Nagle mechaniczny głos odezwał się ponownie, przerywając mi.
- SIEĆ ZOSTAŁA NAPRAWIONA.
- Nareszcie! - zawołał Kowu i zwrócił się do Ines - Żegnaj, mała.
- Czekaj chwilę... - zaczęła
Spojrzałem na nią pytająco. Kompletnie nie wiedziałem, czego jeszcze chce od tego debila.
<Ines?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz