Byłam zszokowana. Czy ta mała mówi serio? Nie no pewnie się wygłupia... A może... Ja bardzo go lubię ale... Sama już nie wiem zadręczałam się myślami. Nie bardzo wiedziałam jak zareagować. Spostrzegła że rodzeństwo sprzecza się tuż nad jeziorkiem. Obydwoje przewalali się to jedno to drugie. Podeszłam do nich i jednym ruchem łapy popchnęłam ich tak że obydwoje wpadli do jeziorka.
< Kill? Taa... Masz fajną siostrę ;) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz