- Znajdźmy go! - zawołałam
- Będzie z tym mały problem. - odparł basior
- Dlaczego? - usiadłam na moment, ponieważ troszkę się zmęczyłam
- On jest bardzo nieśmiały. - zaśmiał się
Zrobiłam smutną minkę, lecz po chwili wybuchnęłam śmiechem. Próbowałam wyobrazić sobie opisanego wcześniej słonia, ale nie zbyt mi to wychodziło.
- Widziałeś go? Rozmawiałeś z nim? On w ogóle mówi? Widziałeś go? - zadawałam pytanie za pytaniem - A nie, to już mówiłam...
<Vuko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz