Przez chwilę zmuszam moje powieki, by pozostały w górze i zachwycam się widokiem... Jednak szybko zapadam w sen.
~~ Jakiś czas później ~~
Obudziłam się.
- Pierwszy raz od dłuższego czasu jest wokół nas spokojnie. - mruknęłam z zamkniętymi oczami do wilka, który leżał koło mnie.
- Wątpie, panienko. - zawarczał obcy głos.
- Sher, lepiej otwórz oczy.
Zrobiłam to.
< Em? Czemu się zmieniłeś? :C >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz