Ciekawiło
mnie kim był ten nowy basior... Słyszałam od Suray'a iż nieco się
"pożarli". Zapytałam Shervany czy mówił gdzie idzie. Odpowiedziała, że szedł gdzieś nad nad wodopój. Ruszyłam biegiem w tamtym kierunku i rzeczywiście znalazłam go tam.
- Cześć! - zagadnęłam. - Jestem Allegra. Popatrzył na mnie wzrokiem, który wprawił mnie w osłupienie... Nie był straszny, ale paraliżował... szybko popatrzyłam na coś innego bojąc się, że zemdleję. - Jestem Corry. - odparł sucho. - Jeśli pozwolisz chcę być teraz sam. Nie śpieszy mi się do nowych znajomości. - Rozumiem. - powiedziałam nie patrząc mu w oczy. Pobiegłam więc z powrotem w stronę jaskiń... <Corry?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz