- Tsaaa... - mruknęły równocześnie.
- Awww. Kocham Was obie normalnie! - oznajmiłem mocno je przytulając.
Wadery ewidentnie nie mogły złapać tchu gdyż uciążliwie się wierciły.
- Przejdziemy się gdzieś? RAZEM? - zaproponowałem z naciskiem na słowo "razem".
<Rain, Rose?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz