- Dejla.. Proszę cię nie płacz - Ah! Nie znoszę kiedy ktoś płaczę. Zaraz mi się chce płakać... - Wszystko będzie dobrze... Nie wiem po prostu jak mam tu zostać... Ja... Znając życie zaraz się na coś narażę i będę musiał uciekać... Nie chcę pociągnąć jeszcze Ciebie za sobą... - Otarłem jej policzki z łez... Po mojej głowie latało mnóstwo myśli, ale żadna nie podpowiadała wyjścia z tej sytuacji... Teoretycznie mógłbym spać pod jakimś krzaczkiem, ale... no cóż możliwe że na mojej drodze znowu będzie np. gryf i nie opr\e się pokusie zrobienia psikusa... Sam nie wiem co mam robić...
- Proszę cię nie odchodź- powiedziała wadera przez łzy.
- Chciałbym ale nie wiem czy dam radę usiedzieć na tyłku przez jakiś dłuższy czas... Nawet jeśli... To nie bardzo mam co ze sobą zrobić...
< Dejla... Ty musisz zaprosić do watahy xD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz