~ Co ona ma na myśli? ~ zapytałem w myślach Shervanę.
~ Nie wiem, ale chyba musimy uciekać. Ona na pewno nie jest sama ~ rzekła wadera.
- Nie udawajcie, że mnie tu nie ma! - krzyknęła złośliwie.
~ Sher... Wskakuj, musimy uciekać ~ powiedziałem stanowczo.
~ Poczekaj... Spróbuję do niej przemówić w myślach ~ zaprotestowała.
~ Shervana, nie możemy ryzykować... Przyjdzie jej ojciec i nas zabije... Chcesz tego? ~ zapytałem
~ Nie, ale daj mi chwile ~ rozkazała i zwróciła się do dziewczynki ~ Kim jesteś? I czego tu szukasz?
I wtedy. . .
<Shervana?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz