niedziela, 12 października 2014

Od Raven'a cd historii Hēkatē

Zrobiłem wokół niej kółko, delikatnie muskając ją ogonem po pysku z uśmieszkiem na pysku, myśląc nad czymś intensywnie. Musiałem jeszcze dopracować plan do końca, a miałem mało czasu. Trzeba było grać na zwłokę.
- Wiesz... Jest coś czego nie dam rady zrobić sam, a ostatnio wilki trzymają się raczej z dala ode mnie. - skrzywiłem się, udając niepewność.
Jakbym nie wiedział czy chce jej to powiedzieć, jakby miała być to moja słabość.
- No? Z czym nie może sobie poradzić mały, biedny basiorek?
- Z czymś z czym Ty na pewno nie dasz sobie rady. - warknąłem, niby urażony.
Plan już miałem właściwie dopracowany, więc mogłem już skupić się i ukazać moją sztukę aktorską. "Czas się zabawić" - pomyślałem, z dziwnym uśmiechem na pysku.

< Hēkatē? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy