środa, 8 października 2014

Od Shadow cd historii Ravena

Gdy odchodziłam, zaatakował mnie wilk. Przegryzł mi lewą, przednią łapę. Starałam się od niego uwolnić, ale on był silniejszy. Nie mogłam rozpoznać kto to taki. W końcu powalił mnie na ziemię. Starałam się udawać nieżywą. Udało się. Basior odszedł. Gdy był daleko pozbierałam się. W miejscu, w którym leżałam udając martwą rozlała się niezła plama krwi. Szłam do przodu kulejąc. W pewnym momencie usłyszałam :
- Shadow!
Nie miałam siły się odwrócić. Szłam powoli kulejąc. Słyszałam kroki za sobą, a zapach był mi już znany.
- Raven... - wyszeptałam do siebie zatrzymując się.
Stałam chwilę w bezruchu czekając, aż basior podejdzie bliżej. Był już tak blisko. Zatrzymał się metr za mną. W tym momencie postanowiłam, że się odwrócę. Odwróciłam głowę szybkim gestem.
- To tylko ty - powiedziałam obojętnie, wiedząc, że to on.
Basior spojrzał na mnie i zapytał:
- Co się stało? Skąd tu ta krew?
Westchnęłam.
- No wiesz... zaatakował mnie wilk. Tyle - powiedziałam ruszając na przód.
Z łapy kapały mi krople krwi. Kap, kap, kap. Ten odgłos co kilka sekund walił jak dzwon w pustym pomieszczeniu.

< Raven? Brak weny >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy