czwartek, 30 października 2014

Od Faas Vokun c.d. Historii Aiyanny

Popatrzyłem na szmaragd i wzruszyłem ramionami/barkami, lecz jednak przykuł mą uwagę bardziej. Podszedłem do niej bliżej i spojrzałem na waderę.
-Mogę go na chwilę wziąć? - Spytałem się jej chcąc dokładniej obejrzeć szmaragd.
Wadera popatrzyła po mnie i na szmaragd.
-Ale chcę go z powrotem. - Dała mi go.
-Spokojnie nie jestem złodziejem...chcę go tylko zobaczyć... - Wilczyca mruknęła pod nosem, a ja go zacząłem oglądać. Szmaragd z ogółu nie pozorny, lecz jednak coś w sobie miał czułem iż pulsuje z niego pewna dziwna energia, która nie pasuje do tutejszej fauny. Przymrużyłem oczy i skupiłem swą energię na połączeniu się ze szmaragdem, lecz nie udało mi się to. Kamień wydawał się blokować mi dostęp do siebie. Westchnąłem cicho i oddałem jej go.
-I co się dowiedział? - Spytała się wadera obserwując mnie.
-Szczerze to ci powiem, że nic konkretnego...
-Pff...-przerwała mi.
-Ale słuchaj mnie...to nie jest zwykły szmaragd...ma w sobie jakąś moc, lecz nie wiem co to jest, gdyż blokuje mi coś do niego dostęp. Próbowałem połączyć swą energię z tym kamykiem, lecz bez skutecznie. Jak się skupisz na nim to też wyczujesz pewną słabą moc, która płynie ze środka tego szmaragdu...
-Moc? Magia? Energia? Zaklęty? - Popatrzyła na mnie pytająco, a ja pokręciłem łebkiem.
-Nie wiem wszystko możliwe, lecz jak to wspomniałaś z ostatnim. Zaklęty? - wadera pokiwała mi głową. - To może ktoś go po prostu zabezpieczył i wyrzucił tutaj by ukryć coś niebezpiecznego, albo coś innego nie wiem.
- Yhym...-mruknęła - Czyli gdzie kolwiek może to coś być jest niebezpieczne, albo jakiś skarb lub jakieś magiczne stworzenie, które może być niebezpieczne albo i na odwrót.
-Nie wykluczam takiej opcji.
-Ale jak zdjąć z tego szmaragdu zaklęcie blokujące? -Spytała się mnie Wadera. Westchnąłem cicho i spojrzałem w kierunku nieba.
-Mogę zdjąć ze szmaragdu tą blokadę, lecz jest ale, muszę to zrobić w nocy o północy i z pełnią księżyca i...
- I co dalej? - przerwała mi znów.
-Możesz mi nie przerywać jak mówię... - Wadera kiwnęła łebkiem- I tutaj możesz się nie zgodzić na to, lecz to zależy tylko od ciebie i odrobiny zaufania. Będziesz musiała mi dać ten szmaragd bym z nim poszedł do swej samotni i zdjął z niego tą klątwę...Ale nie musisz mi teraz go dawać...następna pełnia będzie za jakieś jak się nie mylę dwa dni. - Wadera popatrzyła na mnie lekko zmieszana.
- Obiecuję, że go odzyskasz i nic przed tobą nie ukryję...



<Aiyanno ^^ A co ty mi odpowiesz ;) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy