Widziałam jak moja siostra znika.
- Może w końcu da nam spokój.- westchnęłam wyczerpana.
Wasko spojrzał na mnie troskliwie.
- Jesteś zmęczona.
Zaprzeczyłam.
- Nie. Wcale, że nie. Może ci się tylko tak wydaje.
- Może...- mruknął Wasko.- Wracajmy do jaskini.
- Dobra.- ożywiła się Shervana.
Była zadowolona iż to jest już koniec i może iść się wyspać. Stworzyła portal i przeniosła się. Zostaliśmy sami.
- Blood...
- Tak?
<Wasko? Nie mam pomysłu...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz