- Co potwory? Chyba nie myślisz, że uwierzę w potwory? - zaśmiałam się.
- No w sumie... - zamyślił się.
- Yy? To dlaczego nie wrócimy do watahy? - zapytałam.
- Bo nie możemy - odrzekł, denerwując się.
- Bo co? Bo jest ciemno? Spokojnie nie boję się ciemności. - uśmiechnęłam się.
- Nie możemy tam wyjść... Musimy zostać tu do rana... - powiedział.
- Dlaczego? Kinaj, co się stało? - zapytałam
< Kinaj? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz