poniedziałek, 25 listopada 2013

Od Rosie cd historii Raven'a

- Czekaj, czekaj... Może po prostu mamy zrobić andruty i mam zjeść kawałek! - powiedziałam.
- Myślisz? Wątpię... - tym słowom jednak przeczyło burczenie w jego brzuchu.
- Spróbujmy...
Znikąd pojawiła się przede mną kartka, na której było napisane:
"Sposób na otwarcie wrót do świata Andrutsej:
- Andruty (koniecznie z nadzieniem krówkowym!),
- kryształowa miska,
- krowie mleko,
- ziarno kakaowca,
Zrobić andruty (wafel można nie, ale masę samemu!). Włożyć andruty do kryształowej miski, następnie zalać je krowim mlekiem. Gdy pierwszy andrut wypłynie na powierzchnię, posypcie go rozdrobnionym ziarnem kakaowca, złamcie na pół, rzućcie (każdy po połowie) w to samo miejsce, a potem go zjedzcie. Otworzy się portal."
- Za proste to - stwierdziłam.
- Najprostsze sposoby są najlepsze - odpowiedział basior.
- Dobra, chodźmy do "Naszej" Babci - "Nasza" Babcia to stara wadera, która robi potrawy i kolekcjonuje stare rzeczy - Może ma przepis na andruty, wafle i raczej będzie mieć miskę...
- Raczej tak.
Poszliśmy do niej. W drodze do jej chatki ledwo powstrzymywałam się od skakania, na co Raven reagował chichotem. Gdy doszliśmy do drzwi...

< Raven? :3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy