piątek, 29 listopada 2013

Od Shervany cd historii Ekavir'a

Mówiąc, to odwróciłam się i udałam, że grazmole coś pazurem na korze, która leżała na półce skalnej, ale nie wytrzymałam i roześmiałam się, na co basior popatrzył na mnie dziwnie.
- No co? - uśmiechnęłam się. - Dobija mnie to jak wilki poważnieją, gdy ze mną rozmawiają.
- Załatwiamy dość ważną sprawę... - zdziwił się Ekavir.
- Do naszej watahy, każdy może dołączyć, przecież nie wywale ich nawet nie poznając. Owszem później jak ktoś mnie wkurzy to tak, ale na pewno nie teraz.
- Czyli należę już do watahy?
- Mhm. - uśmiechnęłam się ponownie. - Oprowadzić Cię, czy wolisz, by ktoś inny to zrobił?

< Ekavir? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy