poniedziałek, 30 czerwca 2014

Od Fearghal'a

Leżałem wycieńczony w jaskini. Cisza i spokój, cudownie. Nagle usłyszałem zbliżające się kroki.
- Vane? - i po mojej ciszy.
Westchnąłem cicho i podniosłem łeb.
- Tak mamo? - spytałem przesłodzonym głosem.
- Tutaj jesteś. - zaczęła siadając obok mnie. - Co robisz?
- Leżę. - odpowiedziałem po czym ponownie zamknąłem oczy.
Gdy to zrobiłem poczułem lekki ból pyska.
- Wyszedłbyś z jaskini i porozmawiał z innymi wilkami!
- Dobra, już dobra. Idę... - tak jak powiedziałem wyszedłem z jaskini, a potem ruszyłem do Lasu Ke'rei. Położyłem się na napotkanej skale. Po jakiś pół godziny z krzaków wyłoniła się wadera o karmelkowym futrze.
- Cześć Yukki. - przywitałem się z obojętnością w głosie.

< Yukki? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy