- Skąd mam wiedzieć? - wzruszyłem ramionami, choć w tym przypadku pasowałoby bardziej "ramieniem". - Szliśmy przed siebie to tak też powinniśmy wrócić. Chyba.
- No właśnie nie bo prosto nie szliśmy. Poza tym wyszliśmy z innej strony i...
- Co z tego? - siadłem na ziemii. - Po co się przejmować jakimiś pierdołami?
- Pierdołami?!
- Mhm. - skinąłem pyskiem. - Przecież w końcu się zawsze udaje. Przynajmniej w opowieściach.
< Vane? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz