Westchnąłem ciężko, a widok umierającej przyjaciółki wciąż mnie prześladował. Dlaczego to zrobiłem? Gdybym jej pomógł, może by jeszcze żyła. Ale przecież On był taki potężny! Oboje byśmy umarli! Ale... to może nawet byłoby lepsze rozwiązanie? Rozejrzałem się wokół i spostrzegłem małą jaskinię.
- Zostajemy na noc? - zapytałem - Zmęczony jestem.
<Sava?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz