- Kill... - W ogóle żałuję że spytałam... Przytuliłam go tak po przyjacielsku, dla pocieszenia. Jednak, nie wiem jak na to zareaguje... Zrobiło mi się go żal... Szczerze, jak usłyszałam co powiedział to prawie się popłakałam... - Przecież, ty na pewno tego nie chciałeś...
- N-nie chciałem... Ale jestem tchórzem i tyle! - Powiedział basior próbując powstrzymać łzy. - Nie pomogłem jej... Uciekłem... Po prostu uciekłem!
- Nie myśl o tym... - Już nie mogę patrzeć jak Kill płacze i sama się nie rozpłakać... Roniłam parę łez próbując go uspokoić...
- Jestem tchórzem... - Szepnął
- Nie jesteś tchórzem... - Odszepnęłam
<Kill?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz