- C-co? - teraz do niej dotarło, a właściwie do mnie.
Dotarło, że nie jestem taka sama, że teraz będę musiała schylać łeb, by zauważyć mrówki, biegające tam gdzieś na dole, że nie będę musiała zadzierać pyska, by na kogoś spojrzeć.
- Co spotkałaś? Co się stało? - spytał Irio.
Nie odpowiedziałam. Nie wiedziałam, nadal byłam zdumiona tym co się stało.
< Irio? Zostawić ją dorośniętą? :3 Będzie miała podobny charakter, na razie tylko jest w szoku. >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz