W jednej chwili dobry humor mnie opuścił. Z głosem pełnym smutku powiedziałam:
- Tak... Nie... Znaczy... Nie wiem.
- Czemu? - spytał wilk.
Opowiedziałam mu całą swoją historię, od początku do końca. Wilk był zszokowany.
- Miałaś dzieci? - spytał po jakimś czasie.
Skinęłam głową.
<Celebrant?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz