- Co? - zapytał zdziwiony basior.
- Mama opowiadała mi legendę, że kiedyś bogowie zesłali na świat Smoczych Jeźdzców, aby rządzili sprawiedliwie światem, ale podobno wygineli kiedy pojawiły się watahy i Alphy, które stróżowały...
Wtedy Smok-Anioł podał mi zwinięty pergamin, który trzymał w łapie cały czas. Rozwinęłam go i przeczytałam na głos:
- Potrzebujemy Strażników, którzy będą pilnowali i pomagali w razie potrzeby. Wybrałam Was i uważam to za dobry wybór, smoki będą przekazywać Wam zadania w razie potrzeby, a narazie dosiądzcie ich i udajcie się na pierwszy lot! - gdy skończyłam, popatrzyłam na Chrisa pytającym wzrokiem.
Skinął głową i oboje wskoczyliśmy na smoki:
- Dziwi mnie tylko dlaczego jak jestem Pół-Demonem to mam smoka Anioła...
Wtedy usłyszałam telepatyczny głos:
- Jestem Ariadella i wybrałam Cię.
Wtedy Chris...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz