- Umh..., Wiesz teraz nie mogę, ale może Emersit będzie miał czas? - uśmiechnąłem się przyjaźnie.
Zaprowadziłem ją pod jaskinie Em'a po czym z Shervaną dosiedliśmy smoków i wzbiliśmy się w niebo.
- Coś nas łączy.
- Tak, to może być początek pięknej przyjaźni, a może i czegoś więcej. - odpowiedziała.
Znaliśmy się tak długo, że można by nas nazwać przyjaciółmi.
Ale słowa Shervany upewniły mni,e że jest między nami przyjaźń.
- A tak ogólnie to jak nazywa się twój smok?- zapytałem.
- Ariadelle.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem imię.
A twój?
- Radioactive.
- To smok czy smoczyca?
- Smok. 300 letni.
- Ariadelle ma 253 lata.
<Shervana?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz