czwartek, 29 sierpnia 2013

Od Chrisa cd historii Shervany

- Patrz! - powiedziałem głośnym szeptem. - Jaja!
- Zostaw! Pewnie mają mamę!
- Dobrze.
- Wiesz, zawsze chciałam mieć jakiegoś towarzysza.
Te smoki najbardziej mi się podobały.

Wtedy jeden smok nas zauważył i zaczął się niemiłosiernie drzeć.
- Szybko uciekajmy!

Kiedy uciekliśmy smoku schowaliśmy się w lesie Ke'rei

Nagle usłyszeliśmy chrzęst kamieni, osuwających się pod ogromnym ciałem.
Ciało owo, było ciałem ogromnego smoka, a raczej dwóch smoków

Jeden był Smokiem - Aniołem,  drugi Smokiem - Demonem.


O Dziwo, nie walczyły ze sobą


Smok Anioł


Smok Demon






W pewnej chwili smoki przystanęły naprzeciw nas i usiadły.
Shervana zbliżyła się do Anioła

- Czekaj to może być niebezpieczne.

Ale ona wyglądała jakby była w transie.
Dotknęłą smoka a on pomógł jej na siebie wsiąść.

Jednak w chwili kiedy go dotknęła na jej tylnej, lewej nodze wykwitł taki znak:




Kiedy ja dotknąłem smoka też takiego dostałem, tylko że na prawej.


<Shervana?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy