- To do jutra, pod Drzewem Lavil'i. - zawołałam i poszłam do jaskinii.
~~ Następnego dnia ~~
Gdy doszłam pod Drzewo, okazało się, że Chris już tam czeka, więc podeszłam i szepnęłam:
- Tutaj. Tylko cicho.
Oboje byliśmy schowani w krzakach, smoki nie za bardzo lubiły, gdy ktoś naruszał ich terytorium, ale ja lubiłam się z nimi drażnić. Właśnie obmyślałam plan, kiedy...
< Chris? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz