- Czemu zawsze jak idę z kimś nad wodę, muszę znaleść się dokładnie w NIEJ? - uśmiechnąłem się do wadery, po czym odplątałem z niej wodorosty.
- A bo ja wiem? - uśmiechnęła się niewinnie.
- Taki chyba mój los. - powiedziałem. - Zostanę wodnym wilkiem.
Zanurkowałem.
< Isabelle? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz