poniedziałek, 10 lutego 2014

Od Dejli cd historii Kinaja

-Dobra, dobra... Ale chwila... Kinaj... - zaniepokoiłam się.
-Tak? - zapytał
-Co z jedzeniem, wodą? Są tu jakieś jeziora, stawy cokolwiek? - wypytywałam
-Spokojnie... Jedzenia i wody jest pod dostatkiem. Jezior, rzeczek też jest dużo. Są tu liczne wodospady, piękne góry i cudowne, piaszczyste plaże... Więc myślę, że ci się spodoba - uśmiechnął się - Ale proszę cię... Nie denerwuj już się tak...
-Dobrze nie będę się denerwować... A jeszcze... Gdzie będziemy mieszkać? - zapytałam
-No wiesz ta jaskinia jest położona w miejscu, gdzie najszybciej dostrzeżemy czas ucieczki z tego miejsca... A zarazem jest najbezpieczniejsza... Jest tylko jedno małe "ale"... - spuścił głowę
-Mianowicie?
-Jaskinia jest bardzo mała i składa się tylko z jednego pomieszczenia... Nie wiem czy będzie to dla ciebie komfortowe - wyjaśnił - Ja osobiście nie mam nic przeciwko...
-Wiedziałam! Może mi jeszcze powiesz, że lubisz mieć przy sobie rożne wadery? Co? - wypaliłam podpuszczając go
-Nie, Dejlo... Źle mnie zrozumiałaś... Po prostu chciałem przez to powiedzieć, że jeśli już zaistniała taka sytuacja to musimy sobie jakoś z nią poradzić... - wyjaśnił spokojnie
-To dobrze... Sprawdzałam cię tylko - uśmiechnęłam się.
-Widzę, ze Dejli poprawia się humorek - odwzajemnił mój uśmiech.
-Kinaj... Ale dręczy mnie jedno...
-Tak? - odezwał się spokojnie
-Dlaczego właściwie uciekłeś z tąd, jak było ci tu dobrze? - zapytałam


<Kinaj? Tłumacz się xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy