czwartek, 27 lutego 2014

Od Shervany cd historii Emerged'a

Zadowolona przebiegłam truchtem pod jego pyskiem, starannie wycierając się ogonem o jego brode. Zaśmiał się, a ja wesoło podążyłam przed siebie.
- Nie mieliśmy wracać do watahy?
- Może i mieliśmy. - odwróciłam szyję w jego stronę. - Ale już mi się nie chce.
- Hmm?
- Może byśmy się... pobawili? - uśmiechnęłam się.

< Emerged? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy