wtorek, 11 lutego 2014

Od Dejli cd historii historii Kinaja

-No spoko... - ziewnęłam zmęczona
-To może połóż się spać, a ja będę stał na czatach? - zaproponował
-No niech ci będzie - powiedziałam zaspanym głosem i położyłam się.
Długo jeszcze myślałam o wyjaśnieniach Kinaja, ale cos mi tu nie pasowało... Po co skoro stąd uciekał wrócił tu teraz? Słyszałam jak wyszedł przed jaskinię i zawył głośno... Potem odezwało się kilkukrotne echo... Jednak żaden inny wilk nie odpowiedział... Po kilku minutach zasnęłam...


~~ Poranek ~~


Obudziłam się niezwykle wypoczęta. Podniosłam się z zamkniętymi powiekami i przeciągnęłam się.
-Och, Kinaj... Ale mi się cudownie spało... - powiedziałam, ale nikt się nie odezwał - Kinaj? - zapytałam zdziwiona otwierając oczy
W jaskini było pusto... Do pomieszczenia wpadały pierwsze promienie, budzącego się słońca. Rozejrzałam się jeszcze raz po jaskini... Nikogo nie było... Pusto!
Wyszłam przed jaskinię i rozejrzałam się wkoło też pusto...
-Pewnie poszedł po coś do jedzenia... Zaraz wróci... - powiedziałam i położyłam się
Po jakimś czacie ponownie zasnęłam...
Obudził mnie szelest w pobliskich krzakach... Zerwałam się na równe łapy i zawyłam przerażona...
-Kinaj? Czy to ty? - wyszeptałam
Wtedy Kinaj wyszedł z zupełnie innej strony... Szelest nie ustawał...
-Dejlo? Co się stało? - zobaczył mój strach w oczach
-Słyszysz? - zapytałam prawie bezgłośnie
-Tak...
-Kinaj... Co to jest?


<Kinaj? Mam nadzieję, że nie zepsułam Twojego planu xD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy