poniedziałek, 10 lutego 2014

Od Keiichi'ego cd historii Mell

Ruszyłem za głosem Mel. Po chwili znalazłem ją przy jeziorze.
- Jesteś cała? - Zapytałem.
Wadera skinęła twierdząco głową po czym zapytała:
- A ty?
Popatrzyłem na prawy bok i lewą tylną łapę.
- Nie bardzo... Mam zwichniętą łapę i głęboką ranę na boku.
Wadera zrobiła minę jakby co najmniej zobaczyła ducha po czym nakazała:
- Odpocznij, a ja poszukam wyjścia.
Posłusznie wykonałem polecenie wadery...

~~ kilkanaście minut później ~~

- Znalazłam wyjście, ale nie wiem czy dasz radę wspiąć się na skały...
Spojrzałem w oczy Mel.
- Idź! Idź sama! Lepiej będzie, gdy umrę ja niż my dwoje... - Spuscilem wzrok.

<Mell?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy