- Koniec. - powiedziałam, ale Gine to zignorowała.
- Ale fajnie! - darła się taplając się w kwasie żołądkowym.
- Nie wiem czemu, ale jeszcze nas nie roztopiło, a jednak chciałabym tego uniknąć. Farbowania na zielono też. - chwyciłam ją za łapą i tworząc pod nami portal przeniosłam nas do...
< Gine? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz