poniedziałek, 18 listopada 2013

Od Emersit'a cd historii Shervany

Opadają mi ramiona.
- Na mnie. - bardziej mówię niż pytam. Potakuje. - A niech to... Co tu... Co tu...
Odruchowo próbuję krążyć... póki nie przypominam sobie, że wiszę w pułapce.
- A może... a może po prostu...?
Podpaliłem więzy i wyskoczyłem z pułapki. Shervana wyślizgnęła się z niej chwilkę później z zawiedzioną miną.
- Co jest?
- Myślałam o lepszych efektach specjalnych.
Prychnąłem i przewróciłem oczami.

<Shervana?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy