- Em... Coś o tym wspominała Shervina... - powiedziałam z lekkim uśmieszkiem na mordce
- W sensie Shervana? - zapytała wadera patrząc na mnie zdziwionym wzrokiem
- Eeee... No tak... chodzi o Sher ;) w sęsie alpha
- No takk...
- A właściwie to w cym mogem ci pomóc? - zapytałam grzecznie z uśmieszkiem na japeczce :3
< Blood? brak jakiejkolwiek weny -.- >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz