- Dobra, Sher. - mruknęłam do siebie. - Uczymy się kontrolować Moce.
W myślach wypowiedziałam słowa zaklęcia i zaczęłam się zmieniać. Dość mozolnie patrzyłam jak moje ciało się przeobraża. Poczułam ból, gdy wyrastały mi skrzydła, ukłucie, gdy podczas mrugnięcia moje oczy dostały nowy kolor i dziwne uczucie, gdy kolor futra i grzywki zmienił mi się jakby ktoś mnie przekolorował.
- Nieźle, nieźle. - pochwaliłam się za wyniki przemiany i już miałam wrócić do pierwotnej postaci, kiedy coś usłyszałam.
Szelest, a potem głos:
- Nowa? Nigdy Cię tu nie widziałem. - z krzaków wyłonił się Kill.
- N... - chciałam powiedzieć "nie", ale w głowie pojawił mi się genialny pomysł. - Znaczy tak. Jestem Kashira, a Ty?
- Kill.
- Oprowadzisz mnie?
< Kill? XD >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz